
prowadził z nimi rozmowy na podstawie Pism, wyjaśniając i wskazując cytatami,
że było konieczne, aby Chrystus cierpiał wśród umarłych Dzieje Apostolskie 17:2,3

Dlaczego Świadkowie Jehowy nie hołdują tradycyjnym zwyczajom żałobnym?
Po śmierci bliskiego przyjaciela Łazarza „Jezus począł ronić łzy” (Jana 11:35). Niekiedy czyjaś śmierć wywołuje u sług Bożych głęboki smutek (2 Sam. 1:11, 12).
Chrześcijanom powiedziano jednak w związku z nadzieją zmartwychwstania: „Nie chcemy, żebyście byli w niewiedzy co do zasypiających w śmierci; abyście się nie smucili jak pozostali, którzy nie mają nadziei” (1 Tes. 4:13).
Słudzy Jehowy nie odrzucają wszystkich zwyczajów związanych ze śmiercią
Rodz. 50:2, 3 (Wujek 1962): „[Józef] rozkazał sługom swym lekarzom, aby wonnymi maściami namazali ojca (...) zadosyć uczynili, przeszło czterdzieści dni; ten bowiem był zwyczaj przy namazywaniu [„balsamowaniu”, NŚ] ciał martwych”.
Jana 19:40: „Wzięli zatem ciało Jezusa i owiązali je bandażami z dodatkiem wonnych korzeni, jak to Żydzi mają zwyczaj przygotowywać do pogrzebu”.
Kto chce się podobać Bogu, unika zwyczajów sprzecznych ze Słowem Bożym
Celem niektórych zwyczajów jest publiczne demonstrowanie smutku. A przecież Jezus powiedział: „Kiedy pościcie [z żalu], przestańcie przybierać smutny wyraz twarzy jak obłudnicy, gdyż oni szpecą swe twarze, żeby ukazać ludziom, iż poszczą. Zaprawdę wam mówię: W pełni odbierają swą nagrodę. Ale ty, gdy pościsz, natłuść sobie głowę i umyj twarz, żeby pokazać, iż pościsz, nie ludziom, ale Ojcu, który jest w skrytości; wtedy odpłaci tobie twój Ojciec, który się przygląda w skrytości” (Mat. 6:16-18).
Z niektórych zwyczajów przebija przekonanie, że człowiek ma nieśmiertelną duszę, która dalej żyje po śmierci ciała, a więc wie, co robią ci, którzy jeszcze żyją. Biblia mówi jednak: „Umarli nie są świadomi niczego” (Kazn. 9:5) oraz: „Dusza, która grzeszy, ta umrze” (Ezech. 18:4).
Wiele zwyczajów wynika z przekonania, że umarli potrzebują pomocy żywych, lub z obawy, że jeśli się ich nie udobrucha, mogą szkodzić żywym. Słowo Boże natomiast mówi, że umarli nie zaznają bólu ani cierpień. „Duch jego uchodzi, a on wraca do swej ziemi; w tymże dniu giną jego myśli” (Ps. 146:4; zob. też 2 Sam. 12:22, 23). „Przeminęła też ich miłość i ich nienawiść oraz ich zazdrość i już po czas niezmierzony nie mają udziału w niczym, co ma się dziać pod słońcem” (Kazn. 9:6).
Powiązane tematy:
- Czy po to Bóg stworzył człowieka, żeby umarł?
- Dlaczego się starzejemy i umieramy?
- Dlaczego umierają małe dzieci?
- Gdzie są umarli?
- Jaki jest stan umarłych?
- Jak się odnieść do relacji ludzi uznanych za zmarłych, którzy zostali odratowani i opowiadali o innym życiu?
- Dlaczego Świadkowie Jehowy nie hołdują tradycyjnym zwyczajom żałobnym?
- Śmierć - definicja
Komentarze do powyższego artykułu:
Dodaj jako pierwszy komentarz!
Dodaj swój komentarz!
Tylko zalogowane osoby mogą dodawać komentarze.